Info

Więcej o mnie.


Archiwum bloga
- 2021, Marzec2 - 0
- 2021, Luty14 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2020, Marzec3 - 3
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń3 - 0
- 2019, Październik1 - 0
- 2019, Sierpień21 - 0
- 2019, Lipiec22 - 0
- 2019, Czerwiec24 - 0
- 2019, Maj13 - 2
- 2019, Kwiecień12 - 1
- 2019, Marzec9 - 0
- 2019, Luty10 - 0
- 2019, Styczeń7 - 0
- 2018, Grudzień7 - 0
- 2018, Listopad3 - 3
- 2018, Październik10 - 3
- 2018, Wrzesień8 - 3
- 2018, Sierpień9 - 1
- 2018, Lipiec11 - 21
- 2018, Czerwiec30 - 3
- 2018, Maj13 - 3
- 2018, Kwiecień11 - 1
- 2018, Marzec9 - 2
- 2018, Luty5 - 15
- 2018, Styczeń9 - 4
- 2017, Grudzień13 - 4
- 2017, Listopad11 - 4
- 2017, Październik1 - 0
- 2016, Listopad1 - 1
- DST 30.34km
- Czas 02:19
- VAVG 13.10km/h
- VMAX 44.92km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Nazca Cruiser
- Aktywność Jazda na rowerze
Do paczkomatu, sprawdzić drogę.
Środa, 15 listopada 2017 · dodano: 15.11.2017 | Komentarze 0
Generalnie celem był paczkomat, jednak wcześniej chciałem sprawdzić przejezdność dla poziomki drogi leśnej z Woli Władysławowskiej przez (obok) Malinówkę aż do skrzyżowania z szosą na Garwolin.Niestety, okazała się nieprzejezdna :-(
Na bardzo, bardzo upartego - da się, jednak kosztowało mnie to co najmniej 4 gleby, jak nie sześć.
Problemem jest (jak to w ogóle podczas poziomkowania) grząski piasek.
Jak jest droga twarda, nawet z błotem i kałużami to spoko - można jechać. Już umiem. Jednak jak jest piasek to koło się zapada i jak w porę się człowiek nie podeprze (refleks!) to leży.
Te wywrotki jednak nie są poważne - poza zabrudzeniem boku roweru nic się nie dzieje. Po prostu - stajesz i lecisz na bok - kładziesz się razem z rowerem.
Najgorsze to później się wygrzebać spod pojazdu.
Przydała się osłona na przerzutkę, którą usprawniłem i założyłem od początku (a wydawało się że się nie przyda).
Na odcinku od gajówki do skrzyżowania było lepiej (twardziej), jednak i tu zglebiłem ze dwa razy. Oj nie będę tędy raczej jeździł :-( Po prostu mało przyjemne, a po co robić coś, czego się nie lubi...
Następnie paczkomat, sklep i obwodnicą do domku.
Rzadko to robię, ale po prostu nie wypadało, no i dokręciłem do 30 kilosów.
Fajnie wygląda porównanie dystansu licznik vs GPS. 30,34 licznikowo kontra 30,61 GPS. Tak więc chyba jest ok, zostawiam na razie licznik jak jest i będę wpisywał dane licznikowe.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!