Info

Więcej o mnie.


Archiwum bloga
- 2021, Marzec2 - 0
- 2021, Luty14 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2020, Marzec3 - 3
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń3 - 0
- 2019, Październik1 - 0
- 2019, Sierpień21 - 0
- 2019, Lipiec22 - 0
- 2019, Czerwiec24 - 0
- 2019, Maj13 - 2
- 2019, Kwiecień12 - 1
- 2019, Marzec9 - 0
- 2019, Luty10 - 0
- 2019, Styczeń7 - 0
- 2018, Grudzień7 - 0
- 2018, Listopad3 - 3
- 2018, Październik10 - 3
- 2018, Wrzesień8 - 3
- 2018, Sierpień9 - 1
- 2018, Lipiec11 - 21
- 2018, Czerwiec30 - 3
- 2018, Maj13 - 3
- 2018, Kwiecień11 - 1
- 2018, Marzec9 - 2
- 2018, Luty5 - 15
- 2018, Styczeń9 - 4
- 2017, Grudzień13 - 4
- 2017, Listopad11 - 4
- 2017, Październik1 - 0
- 2016, Listopad1 - 1
- DST 44.46km
- Czas 02:58
- VAVG 14.99km/h
- VMAX 42.14km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Nazca Cruiser
- Aktywność Jazda na rowerze
Uciszyć dzięcioła
Niedziela, 3 czerwca 2018 · dodano: 03.06.2018 | Komentarze 0
Jedyne co mi przyszło do głowy to piszczenie kółek od przerzutki.Tak więc rozebrałem, wyczyściłem, nasmarowałem, złożyłem.
Namówiłem Maxona na wspólną wycieczkę do biedry.
Jechało się cudownie!
Po lekkim deszczu temperatura znośniejsza, widoki super, kwiaty pachną.
Z biedry do teskacza i na ścieżkę przyrodniczą zjeść.
Z powrotem szosą garwolińską i przez Trzciankę do domu.
Trochę przesadziłem z dystansem, dojechaliśmy bowiem po zachodzie słońca, a kolega jeszcze chciał coś zrobić za widnego.
Trudno, będzie na mnie...
Dzięcioła na razie (odpukać!) nie słyszę, jeszcze zobaczę i posłucham następnym razem...
Jeszcze walczę z licznikiem, mimo zmniejszenia obwodu koła dalej zawyża wskazania.
Pytanie tylko, czy warto toczyć walkę o to, aby były zgodne co do kilometra z GPS?
Najlepiej byłoby zmierzyć jakiś odcinek drogi i znając jej rzeczywistą długość sprawdzać licznik.
Do zrobienia właściwie jakby się uprzeć...
Dziś dzień rowerowy CUDOWNY, oby więcej takich doznań.
Dziękuję Ci Nazco!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!