Wyjazd testowy - dzięcioł w napędzie :-(

Sobota, 2 czerwca 2018 · dodano: 02.06.2018 | Komentarze 0

Wyjazd testowy standardową trasą.
Czyli: bieda-sklep - skrót do makdonalda, Miętne, stacja kolejowa, ścieżka ekologiczna.
I tu była modyfikacja trasy, sprawdziłem bowiem skrót.
Niestety, mimo że krajobrazowo super to do jazdy (poziomką) się nie nadaje :-(
Piachy! Komary!
Szkoda :-(
Skrót "wyskakuje" na początek drogi asfaltowej w dół, tak więc super - ale na inne pojazdy.
Trzeba by się dowiedzieć od leśniczego, czy można tamtędy jeździć samochodem.
Byłoby fajnie, lepiej niż po bruku.
Rower działa wspaniale.
Nie ma problemu z jazdą na pierwszym biegu! Nic nie stuka, łańcuch płynnie ciągnie.
Niestety! Mam dzięcioła!
Odgłos młodego dzięcioła, który od świtu do zmierzchu napier... u mnie na działce.
Człowiek się przyzwyczaja, ale jak się wsłucha i skupi na tym dźwięku to chce się wymiotować.
I podobne coś mam jak pedałuję z tyłu :-(
Co to może być?
Mam nadzieję że to kółka przerzutki.
Przekonserwuję i zobaczymy...
Jak nie to, to pozostaje nowa rurka prowadząca łańcuch lub też - o zgrozo! - piasta i wolnobieg?
Zobaczymy...
Do zrobienia jest także kalibracja licznika - ustawiłem w złą stronę i jest gorzej niż było :-(