Info

Więcej o mnie.


Archiwum bloga
- 2021, Marzec2 - 0
- 2021, Luty14 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2020, Marzec3 - 3
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń3 - 0
- 2019, Październik1 - 0
- 2019, Sierpień21 - 0
- 2019, Lipiec22 - 0
- 2019, Czerwiec24 - 0
- 2019, Maj13 - 2
- 2019, Kwiecień12 - 1
- 2019, Marzec9 - 0
- 2019, Luty10 - 0
- 2019, Styczeń7 - 0
- 2018, Grudzień7 - 0
- 2018, Listopad3 - 3
- 2018, Październik10 - 3
- 2018, Wrzesień8 - 3
- 2018, Sierpień9 - 1
- 2018, Lipiec11 - 21
- 2018, Czerwiec30 - 3
- 2018, Maj13 - 3
- 2018, Kwiecień11 - 1
- 2018, Marzec9 - 2
- 2018, Luty5 - 15
- 2018, Styczeń9 - 4
- 2017, Grudzień13 - 4
- 2017, Listopad11 - 4
- 2017, Październik1 - 0
- 2016, Listopad1 - 1
- DST 52.88km
- Czas 02:39
- VAVG 19.95km/h
- VMAX 52.35km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Nazca Cruiser
- Aktywność Jazda na rowerze
W sprawie niejakiego Mariana T.
Piątek, 13 kwietnia 2018 · dodano: 13.04.2018 | Komentarze 0
Pojechałem wyjaśnić coś w kwestii tego osobnika.Krótko mówiąc zrobiła się afera o miejsce pobytu Mariana i trzeba było je ustalić.
Jednak po kolei:
- ryś i tym razem jakiś marchwiowo-cośtam soczek - błe!
Do Radwankowa i w prawo na Warszawice.
Krótkie dochodzenie w sprawie Mariana i dalej, w fajne miejsce obok zdroju w Osiecku.
Bardzo lubię tą miejscówkę - można odpocząć i popić wody (czyżby?! - ja ryzykuję i piję).
Niestety przyjemność dziś zakłócał silny wiatr :-(
Nie dałem rady przeczytać nawet gazetki (ciekawe info o Bieliku), tak więc dalej w trasę.
Jako że ostatnio jechałem przez Łucznicę, to dziś inaczej - przez Natolin.
W sumie krócej.
Droga z Natolina całkiem znośna, raz w roku (jak i u nas) ją równają i jeszcze nie zdążyły się porobić góry-doły.
Na zjeździe daję po pedałach i pada rekord.
Noga ok, dziś oszczędzałem prawą, jako że ostatnio dostała w kość.
Gdyby nie ten wiatr to byłby super wypad.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!