Info

Więcej o mnie.


Archiwum bloga
- 2021, Marzec2 - 0
- 2021, Luty14 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2020, Marzec3 - 3
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń3 - 0
- 2019, Październik1 - 0
- 2019, Sierpień21 - 0
- 2019, Lipiec22 - 0
- 2019, Czerwiec24 - 0
- 2019, Maj13 - 2
- 2019, Kwiecień12 - 1
- 2019, Marzec9 - 0
- 2019, Luty10 - 0
- 2019, Styczeń7 - 0
- 2018, Grudzień7 - 0
- 2018, Listopad3 - 3
- 2018, Październik10 - 3
- 2018, Wrzesień8 - 3
- 2018, Sierpień9 - 1
- 2018, Lipiec11 - 21
- 2018, Czerwiec30 - 3
- 2018, Maj13 - 3
- 2018, Kwiecień11 - 1
- 2018, Marzec9 - 2
- 2018, Luty5 - 15
- 2018, Styczeń9 - 4
- 2017, Grudzień13 - 4
- 2017, Listopad11 - 4
- 2017, Październik1 - 0
- 2016, Listopad1 - 1
- DST 30.51km
- Czas 02:00
- VAVG 15.26km/h
- VMAX 26.48km/h
- Temperatura 1.0°C
- Sprzęt Nazca Cruiser
- Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnia trzydziestka w tym roku
Sobota, 30 grudnia 2017 · dodano: 30.12.2017 | Komentarze 0
Miała być dwudziestka, chciałem pokazać moją stałą trasę Dziaśkowi.Jednak jak już byliśmy przy wale powstał pomysł, aby zobaczyć jeszcze przystań na Wiśle no i podjechaliśmy.
Droga dobra, da się jechać najpierw po betonowych płytach a później w miarę dobrą gruntówką.
Po drodze rzut oka na ujście Wilgi (łabędzie).
W przystani sesja foto (pewnie Dziasiek KIEDYŚ umieści), później próby zawracania na szosie (nieudane - oczywiście moje) i powrót asfaltem z lekką modyfikacją trasy.
Po mostku skręt w lewo i próba dojechania do asfaltu (nie ma drogi), który miał być a go nie ma.
Jeszcze tylko myk do UMR (w końcu wrzucam jakieś foty na bajkstatsa - podobają się?) i do obwodnicy, w lewo i skrótem Leśników do domu.
Dziś jeździłem bez opaski na kolano, chyba lepiej (?).
Po drodze pyszny obiadek (Wiesiu dziękuję bardzo) i kilka pomysłów technicznych i nie tylko.

Powyżej to Dziasiek w UMR, a poniżej nasze rowery tamże.

Ciekawe czy ktoś zwróci uwagę na pewien detal bardzo pasujący na powyższym zdjęciu? ;-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!