Info

Więcej o mnie.


Archiwum bloga
- 2021, Marzec2 - 0
- 2021, Luty14 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2020, Marzec3 - 3
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń3 - 0
- 2019, Październik1 - 0
- 2019, Sierpień21 - 0
- 2019, Lipiec22 - 0
- 2019, Czerwiec24 - 0
- 2019, Maj13 - 2
- 2019, Kwiecień12 - 1
- 2019, Marzec9 - 0
- 2019, Luty10 - 0
- 2019, Styczeń7 - 0
- 2018, Grudzień7 - 0
- 2018, Listopad3 - 3
- 2018, Październik10 - 3
- 2018, Wrzesień8 - 3
- 2018, Sierpień9 - 1
- 2018, Lipiec11 - 21
- 2018, Czerwiec30 - 3
- 2018, Maj13 - 3
- 2018, Kwiecień11 - 1
- 2018, Marzec9 - 2
- 2018, Luty5 - 15
- 2018, Styczeń9 - 4
- 2017, Grudzień13 - 4
- 2017, Listopad11 - 4
- 2017, Październik1 - 0
- 2016, Listopad1 - 1
- DST 4.00km
- Czas 01:13
- VAVG 18:15km/h
- Aktywność Chodzenie
Po bilet
Piątek, 25 stycznia 2019 · dodano: 25.01.2019 | Komentarze 0
Pierwszy dłuższy spacerek od czasu kontuzji.Niestety, stopa dalej boli. Prawdopodobnie jest uszkodzona kość/staw/ścięgno/co tam jeszcze w niej jest.
Nie mam kasy aby cokolwiek w tym zrobić, więc musi się samo zrosnąć/zreperować.
Ogólnie jednak jest lepiej, mogę chodzić (powoli).
Tak sobie szedłem i szedłem i pewnie dalej też bym zaszedł, jednak wolę jeszcze nogi nie nadwyrężać.
A co po drodze?
Jeziorko Kamionkowskie skute lodem + śnieg na nim.
To jest taki wskaźnik wiosny - dopóki na jeziorku jest lód to wiosny nie ma jeszcze...
Zawsze się sprawdza. Tak więc do wiosny jeszcze daleko... Niestety...
Od przyszłego tygodnia chodzenia będzie więcej, oby było lepiej z nogą!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!