Info

Więcej o mnie.


Archiwum bloga
- 2021, Marzec2 - 0
- 2021, Luty14 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2020, Marzec3 - 3
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń3 - 0
- 2019, Październik1 - 0
- 2019, Sierpień21 - 0
- 2019, Lipiec22 - 0
- 2019, Czerwiec24 - 0
- 2019, Maj13 - 2
- 2019, Kwiecień12 - 1
- 2019, Marzec9 - 0
- 2019, Luty10 - 0
- 2019, Styczeń7 - 0
- 2018, Grudzień7 - 0
- 2018, Listopad3 - 3
- 2018, Październik10 - 3
- 2018, Wrzesień8 - 3
- 2018, Sierpień9 - 1
- 2018, Lipiec11 - 21
- 2018, Czerwiec30 - 3
- 2018, Maj13 - 3
- 2018, Kwiecień11 - 1
- 2018, Marzec9 - 2
- 2018, Luty5 - 15
- 2018, Styczeń9 - 4
- 2017, Grudzień13 - 4
- 2017, Listopad11 - 4
- 2017, Październik1 - 0
- 2016, Listopad1 - 1
- DST 41.85km
- Czas 03:04
- VAVG 13.65km/h
- VMAX 36.08km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Nazca Cruiser
- Aktywność Jazda na rowerze
Akcja #motywacja - Miętne z Dziaśkiem
Wtorek, 11 grudnia 2018 · dodano: 11.12.2018 | Komentarze 0
Dziś brak prądu do 15 + dość ładna pogoda.Efekt: dzwonię do Dziaśka - dawaj - jedziemy!
Od wielu wielu dni w końcu wsiadłem na rowerek.
Plan minimum to była pętelka do Żabieńca i powrót przez Trzciankę, a plan maximum, który udało się zrealizować to pojechać na basen do Miętnego i zobaczyć co słychać z remontem.
Wziąłem przyczepkę. Załadowałem około 10 kg (2 butle z wodą + kilka drobiazgów).
Forma raczej kiepska - no ale jakoś jechałem.
W drodze powrotnej jednak bolało mnie prawe kolano, i dalej boli niestety :-(
Trzeba zrobić galaretkę - też dawno nie jadłem.
Co ciekawego?
Basen w remoncie zapewne do połowy stycznia, może początku lutego.
Powrót częściowo po chodniku-ścieżce wzdłuż drogi garwolińskiej.
Da się po tym jechać! Ubili czy jak? Nie jest źle!
Dziasiek pierwszy raz jechał asfaltem na Żabienieckiej.
Poprawili też drogę z Miętnego na stację kolejową.
Powrót przez las Garolinką.
Fajnie się było ruszyć!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!