Info

Więcej o mnie.


Archiwum bloga
- 2021, Marzec2 - 0
- 2021, Luty14 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2020, Marzec3 - 3
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń3 - 0
- 2019, Październik1 - 0
- 2019, Sierpień21 - 0
- 2019, Lipiec22 - 0
- 2019, Czerwiec24 - 0
- 2019, Maj13 - 2
- 2019, Kwiecień12 - 1
- 2019, Marzec9 - 0
- 2019, Luty10 - 0
- 2019, Styczeń7 - 0
- 2018, Grudzień7 - 0
- 2018, Listopad3 - 3
- 2018, Październik10 - 3
- 2018, Wrzesień8 - 3
- 2018, Sierpień9 - 1
- 2018, Lipiec11 - 21
- 2018, Czerwiec30 - 3
- 2018, Maj13 - 3
- 2018, Kwiecień11 - 1
- 2018, Marzec9 - 2
- 2018, Luty5 - 15
- 2018, Styczeń9 - 4
- 2017, Grudzień13 - 4
- 2017, Listopad11 - 4
- 2017, Październik1 - 0
- 2016, Listopad1 - 1
- DST 7.31km
- Teren 7.31km
- Czas 03:22
- VAVG 27:38km/h
- Aktywność Chodzenie
Z (rodo) na grzybobranie
Piątek, 26 października 2018 · dodano: 28.10.2018 | Komentarze 0
Szczerze mówiąc nie miałem wielkich nadziei na udane zbiory, jednak się pomyliłem i okazało się, że grzyby są!Nie tyle, co w zeszłym roku, jednak bez problemu zebrałem pół koszyka.
Byłoby i więcej, jednak ja grzybuję przy okazji spacerku, a nie odwrotnie.
Większość to podgrzybki i kilka zajęcy.
Przy okazji zobaczyłem, że Wielki Dąb znów ucierpiał.
Odłamał się konar biedaczkowi.
Teraz została jedynie jedna żywa gałąź.
Ciekawe, czy to koniec pomnika przyrody i czy uschnie?
Szkoda to wielka byłaby...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!