Info

Więcej o mnie.


Archiwum bloga
- 2021, Marzec2 - 0
- 2021, Luty14 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2020, Marzec3 - 3
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń3 - 0
- 2019, Październik1 - 0
- 2019, Sierpień21 - 0
- 2019, Lipiec22 - 0
- 2019, Czerwiec24 - 0
- 2019, Maj13 - 2
- 2019, Kwiecień12 - 1
- 2019, Marzec9 - 0
- 2019, Luty10 - 0
- 2019, Styczeń7 - 0
- 2018, Grudzień7 - 0
- 2018, Listopad3 - 3
- 2018, Październik10 - 3
- 2018, Wrzesień8 - 3
- 2018, Sierpień9 - 1
- 2018, Lipiec11 - 21
- 2018, Czerwiec30 - 3
- 2018, Maj13 - 3
- 2018, Kwiecień11 - 1
- 2018, Marzec9 - 2
- 2018, Luty5 - 15
- 2018, Styczeń9 - 4
- 2017, Grudzień13 - 4
- 2017, Listopad11 - 4
- 2017, Październik1 - 0
- 2016, Listopad1 - 1
- DST 6.64km
- Teren 6.64km
- Czas 01:28
- VAVG 13:15km/h
- Temperatura -5.0°C
- Aktywność Chodzenie
Mroźny spacer
Niedziela, 14 stycznia 2018 · dodano: 16.01.2018 | Komentarze 0
Zimno, śnieg leży, lód jest na drogach tu i tam - wszystko to zniechęca mnie do poziomkowania.Ruszać się jednak trzeba, więc dziś spacerek.
Kierunek - pola i łąki. Według prognozy pogody miało być słonecznie. Akurat! Szkoda :-( Ale trudno...
W lesie zimno, jednak ok, na otwartej przestrzeni bardzo zimno i wieje.
Trochę odsapnąłem w nowej ambonie, później dalej w drogę - obok brzozy ze skarbem do Żabienieckiej.
Po drodze stado sarenek. Już wcześniej jedną widziałem, na polu niedaleko uli.
Dużo przemyśleń. Głównie o zimnie i życiu tu. Bardzo dużo energii mnie to kosztuje, a nie wspomaga już mojego rozwoju.
Więc czas to zmienić. Może Australia? Kto wie, czas pokaże. Na razie: JĘZYK i PRAWO JAZDY!
Kończę zaczęte rzeczy, powoli szykując się do wyjazdu...
Samotność - to boli najbardziej.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!