Info

Więcej o mnie.


Archiwum bloga
- 2021, Marzec2 - 0
- 2021, Luty14 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2020, Marzec3 - 3
- 2020, Luty2 - 0
- 2020, Styczeń3 - 0
- 2019, Październik1 - 0
- 2019, Sierpień21 - 0
- 2019, Lipiec22 - 0
- 2019, Czerwiec24 - 0
- 2019, Maj13 - 2
- 2019, Kwiecień12 - 1
- 2019, Marzec9 - 0
- 2019, Luty10 - 0
- 2019, Styczeń7 - 0
- 2018, Grudzień7 - 0
- 2018, Listopad3 - 3
- 2018, Październik10 - 3
- 2018, Wrzesień8 - 3
- 2018, Sierpień9 - 1
- 2018, Lipiec11 - 21
- 2018, Czerwiec30 - 3
- 2018, Maj13 - 3
- 2018, Kwiecień11 - 1
- 2018, Marzec9 - 2
- 2018, Luty5 - 15
- 2018, Styczeń9 - 4
- 2017, Grudzień13 - 4
- 2017, Listopad11 - 4
- 2017, Październik1 - 0
- 2016, Listopad1 - 1
- DST 25.84km
- Czas 01:34
- VAVG 16.49km/h
- VMAX 38.18km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Nazca Cruiser
- Aktywność Jazda na rowerze
Dwudziestka ku Słońcu
Środa, 3 stycznia 2018 · dodano: 03.01.2018 | Komentarze 0
Na Słońcu wyląduję za... a zaraz! to nie ten blog ;-)Zresztą pomysł lądowania na Słońcu raczej kiepski...
Ruszyłem "rano" aby się trochę nasłonecznić i poopalać.
Bo u nas w lesie niestety ciemnica :-( To jedna z większych wad mieszkania tu.
Wytarczy wyjechać na otwartą przestrzeń i od razu jesteś w innym świecie.
Dziś na "pasie startowym" 38,18 km/h i pasa zabrakło :-(
Można zaczynać oczywiście wcześniej, jednak potrzebna druga osoba do kontroli skrzyżowania równorzędnego, które jest przed początkiem pasa.
Niestety jadąc nic nie widać, trzeba zahamować i przejechać przez nie wolno.
Ryzykować nie zamierzam.
Piękne Słońce praktycznie przez cały czas mojej przejażdżki.
Relaks! Powoli, nie spiesząc się.
Zmodyfikowałem (chyba na stałe) nieco trasę, biorąc pod uwagę niedokładność licznika
(niby jest dobrze, ok, ale wydaje mnie się że zawyża jednak? może zmniejszę jeszcze obwód koła ciut).
Tak więc od dziś zahaczam o Skurczę (kosmici atakują).
W drodze powrotnej próba wjechania na skarpę na końcu Pionierów.
Oczywiście od strony ul. Spokojnej.
Prawie udana, niestety przyglebiłem na piasku - trzeba jechać stroną przy ogrodzeniach (prawą).
Jednak kolana dostają w kość, chyba nie warto, można zawsze podejść.
Będę badał drogę do Żabieńca tamtędy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!