Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mototramp z miasteczka Wilga. Mam przejechane 5286.93 kilometrów w tym 330.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.04 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2017

Dystans całkowity:400.23 km (w terenie 14.68 km; 3.67%)
Czas w ruchu:24:25
Średnia prędkość:16.07 km/h
Maksymalna prędkość:47.89 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:30.79 km i 2h 13m
Więcej statystyk
  • DST 3.00km
  • Teren 3.00km
  • Aktywność Chodzenie

Krótki spacerek po okolicy.

Poniedziałek, 4 grudnia 2017 · dodano: 04.12.2017 | Komentarze 0

Znów zasypało, więc rowerek na razie czeka.
Tak więc spacerro zamiast...


  • DST 6.91km
  • Teren 6.91km
  • Czas 01:53
  • VAVG 16:21km/h
  • Aktywność Chodzenie

Przyczyna usterki odnaleziona

Sobota, 2 grudnia 2017 · dodano: 04.12.2017 | Komentarze 0

A była nią gałąź wisząca na linii i zwierająca dwa przewody.
Gałąź szczęśliwie została już usunięta, a faza (prawidłowa) przywrócona.
Przy okazji dowiedziałem się więcej o sieci energetycznej w okolicy.


  • DST 4.77km
  • Teren 4.77km
  • Aktywność Chodzenie

W poszukiwaniu fazy

Piątek, 1 grudnia 2017 · dodano: 01.12.2017 | Komentarze 0

Poszedłem sprawdzić jakie zniszczenia spowodował mokry śnieg.
Najbardziej ucierpiały brzozy - wiele jest wyrwanych z korzeniami, inne zwieszają się przygniecione.
Na kordach N 51 50.569 E 021 25.341 gałąź sosny obciążona śniegiem kładzie się i przygniata przewody napowietrznej linii niskiego napięcia. Problem z nią był już zeszłej zimy, teraz wrócił. Jak szedłem to przewody były prawie zwarte!
Najpóźniej w czwartek (muszę przygotować dokumentację fotograficzną) ruszam z tym do ZE w Garwolinie, aby coś z tym zrobili w końcu.
W sumie wystarczyło by, aby wyłączyli mi zasilanie w trafo na czas jej obcięcia, mógłbym to zrobić w czynie społecznym.
Bo niestety pod napięciem - nie podejmuje się. Nie ma za bardzo jak tego przywiązać, spadając na bank zewrze linię.
I będzie na mnie, że zepsułem. Dziękuję bardzo.
Co do zaginionej fazy to sprawdzę jutro, byłem przekonany że u sąsiada na ulicy ... jest to samo trafo co u mnie, jednak dziwna sprawa: na dwóch przewodach są fazy jednoimienne, prawdopodobnie gdzieś na linii leży drzewo/gałąź, które zwiera i powoduje taką - trudną do wykrycia, bowiem próbnikiem napięcia się tego nie stwierdzi, ba! wszystko działa, tylko wody nie ma :-( - sytuację.
Szkoda że jest wielka olewka na to, wystarczyło by poobcinać podejrzane drzewa/gałęzie wzdłuż linii i już. Zapobiegawczo.
A tak, jak coś pierdyknie to ludzie nie mają prądu/wody i to czasem kilka dni.